"Ciągną, ciągną sanie, góralskie koniki,
Hej! Jadą w saniach panny, przy nich Janosiki...."
Kulig jest rodzajem zabawy na śniegu wykorzystujący siłę pociągową koni ciągnących sanie wypełnione rozradowanymi biesiadnikami wraz napitkiem, jadłem i instrumentami muzycznymi, sięgającym XVII wieku. Była to popularna forma rozrywki magnaterii, która chętnie w ten sposób odwiedzała krewnych i sąsiadów we dworach. Ze względu na znaczne odległości dworu od dworu, zaprzęg konny był niezbędnym środkiem transportu. Wedle ówczesnego kryterium najchętniej odwiedzane były te dwory, w których mieszkało dużo dziewcząt.
Staropolskim zwyczajem, gdy kulig dom szlachecki najechał, gospodarz gościom klucze od śpiżarni i piwnicy oddawał, zdając się całkowicie na ich inicjatywę w zabawie i ucztowaniu. Następnie kulig powiększony o kolejnych biesiadników udawał się w dalszą drogę.
I choć często przyjmowanie nieograniczonej liczby gości (a przynajmniej znacznej lecz nieznanej) bywało trochę kłopotliwe, to organizacja kuligów trwa to dziś. Niewątpliwie w zmienionej formie, ale gwarantującej wciąż wiele zabawy i wrażeń.
Kulig to jeden lub kilka zaprzęgów konnych z przyczepionymi saniami w formie orszaku. Jest to rodzaj zabawy, której często towarzyszy muzyka, śpiew oraz zabawa przy ognisku. Wieczorem częstokroć kulig jest oświetlany pochodniami.
Obecnie kuligiem jest również nazywane ciągnięcie połączonych ze sobą sanek (za pomocą sznurków, linek) przez np. traktor lub samochód. Rozrywka ta jest bardzo popularna wśród młodzieży szkolnej, choć w rzeczywistości niewiele ma wspólnego z prawdziwymi kuligami.
Jedną z największych atrakcji w Beskidach są zdecydowanie zbójnickie i góralskie kuligi - zimą na saniach, latem na wozach drabiniastych. Często wozy przystrojone są świerkowymi i jodłowymi gałązkami. Jeżeli kulig to tylko w Beskidach – stolicy zbójnictwa karpackiego!
Dźwięk janczarów, parskanie koni, fakły w blasku których widać pokryte czapami śniegu świerki a w dole doliny szumiący górski strumień - oto bajkowa sceneria kuligów w Beskidach!
Kulig umili Gościom kapela góralska Karpackie Zbóje www.karpackiezboje.pl Mimo siarczystego mrozu humory dopisują, zwłaszcza, że kuligowi towarzyszy degustacja góralskich alkoholi. W dali migocą światła zbójeckiej koliby, gdzie przy watrze czekają przygotowane przez zbójników specjały kuchni góralskiej i zbójnickiej www.goralskicatering.pl
Kulig to śnieżne szaleństwo wśród beskidzkiej przyrody w towarzystwie najlepszych przyjaciół, to mroźny wiatr na policzkach i smak gorącego zbójeckiego grzańca. Kulig to wypełniona śmiechem zabawa, której uwieńczeniem jest góralskie ognisko, śpiew i smażenie kiełbasek.
Trzaskające iskry, ciepło bijące z kominka, góralska muzyka, zbójeckie jadło i góralskie napitki sprawią, że zbójnicki kulig leśnymi cestami w Beskidach na długo pozostanie w Waszej pamięci. Nasze wspaniałe Beskidy czekają tylko na Was!
Wspaniała okazja i niezapomniane wrażenia!
Gwarantujemy niezapomniane przeżycia oraz piękne widoki w Beskidach!
Cała zabawa odbywa się na świeżym powietrzu!
Miła atmosfera!
Życzymy wielu wrażeń i wspaniałej zabawy!
Zapraszamy na zbójnickie kuligi w Beskidach!